wiosna, wiosna...
Komentarze: 4
wiosna już prawie na calego. Przed blokiem na drzewach już za pare dni pierwsze pomięte liście się pojawią, w ogródkach kwitną już kwiatki...
wracając do kwiatków w nocy dostalem opieprz od koleżanki i jej mamy że im pierwsze tulipany w ogródku podeptalem. Jak jedna zaczela krzyczeć żebym uwarzal to zaraz jej mama wystawila glowe przez okno i zaczyna wrzeszczeć. w sumie to wina koleżanki bo mogla mnie drzwiami wpuścić ale rodziców budzić niechciala bo oni śpią nadole i by się pobudzili pewnie jakby drzwi prubowala otworzyć, ale i tak się pobudzili jak zaczela namnie krzyczeć. w końcu nawet przez balkon nie wszedlem bo mnie jej matka wygonila.
a umnie w kuchni w wazonie jeszcze zeszloroczne bazie stoją, się zasuszyly :) ciekwe czy wytrzymają do następnej wiosny :D
Dodaj komentarz