Najnowsze wpisy, strona 1


kwi 18 2003 wiosna, wiosna...
Komentarze: 4

wiosna już prawie na calego. Przed blokiem na drzewach już za pare dni pierwsze pomięte liście się pojawią, w ogródkach kwitną już kwiatki...

wracając do kwiatków w nocy dostalem opieprz od koleżanki i jej mamy że im pierwsze tulipany w ogródku podeptalem. Jak jedna zaczela krzyczeć żebym uwarzal to zaraz jej mama wystawila glowe przez okno i zaczyna wrzeszczeć. w sumie to wina koleżanki bo mogla mnie drzwiami wpuścić ale rodziców budzić niechciala bo oni śpią nadole i by się pobudzili pewnie jakby drzwi prubowala otworzyć, ale i tak się pobudzili jak zaczela namnie krzyczeć. w końcu nawet przez balkon nie wszedlem bo mnie jej matka wygonila.

a umnie w kuchni w wazonie jeszcze zeszloroczne bazie stoją, się zasuszyly :) ciekwe czy wytrzymają do następnej wiosny :D

samedi : :
kwi 15 2003 szarówka....
Komentarze: 0

"- W mojej ponurej szarej egzystecji podoba mi się tylko jedno. jest szara

 - ??

 - Od kolorowej oczy sie psują"

samedi : :
kwi 15 2003 skończony idiota....
Komentarze: 4

po pierwsze: ten idiota skończony wystraszy mi taką fajną, piękną i wogóle doskonalą dziewczyne

po drugie: ten idiota skończony zaciągnol mnie do tramwaju, do tylniego wagonu wprost w ramiona kanarów którzy nas spisali i teraz musze placić kare 48,80 zl.

po trzecie: ten idiota skończony wszystko zepsul

   wniosek: nigdy więcej nie brac tego idioty skończonego zesobą na wagary bo przynosi pecha i odstrasza ladne dziewczyny... chlopaków zresztą też ;)

 

samedi : :
kwi 14 2003 kategoria: ciepłe jak styropian obgryzione...
Komentarze: 1

"wielki miastowy" :D ale mi dogadalo :D

ja jestem bardzo telerancyjny, i wcale nie mieszkam w duzym miescie. przecież napisaem "bez obrazy, ja tam lubie "malomiasteczkowość"". to ty tu jesteś malotelerancyjna i do tego nie bardzo czytac chyba umiesz albo nie rozumiesz tekstu.

male miesteczka pod wieloma wzgledami leprze sa od duzych miast zwlaszcza jak leżą w takim dogodnym a zarazem nie dogodnym miejscu jak moje malemiasteczko. no ale sa też minusy malych miasteczek, np. ludzie się czepiają, plotkują i często mają niepokolei w glowach bardziej niż ci z duzych miast ale mniej niż ci z ... ze "wsi" albo żeby nie urazić czyjeść nadwarżliwej duszy "bardzobardzomalychmiasteczek" albo wręcz miejscowosci :P. tacy malomiasteczkowi wariaci wyrażają swojego świar w bardziej wyrazisty sposób niż "welkomiastowi" i "bardzobardzomalomiasteczkowi". Jak już pwoeidzialem czepiają się bardziej niż ci z duzych miast bo w dużych miastach nie zna się prawie wszystkich i malo jst prawdopodobne że spotka sie takiego czowieka mijanego na ulicy po raz drugi a w malym miasteczku jest to bardziej niz mozliwe a ludzi zna sie tam prawie wszystkich z widzenia bądĄ bardziej niż z widzenia.

kocham moje "wielkiemalemiasto"  mimo wszystko i nie chcial bym się z tąd wynosić chyba ze naprawde bym musial :D

 

a co do bledów to w końcu mój mój i mój blog bledy mogę sobie tu robić nawet w karzdym wyrazie mnie tam to nie przeszkadza tym którym będzie zależlo się doczytają. a ja nie robie tego wszystkiego pod piblikę tak jak niektórzy. niechcecie nie czytajcie, nie powiesze się przecież jak nikt tych bzdur czytal nie bedzie :D

samedi : :
kwi 14 2003 Wielkie Popołudnie
Komentarze: 4

wlasnie nastukalem sobie fajną notkę na temat tego jak to jest dobrze czasem mieszkć w katolickim kraju, niebyć katolikiem i miec takie bonusy jak naprzykad wolne bo np. jest Wigilia albo WielkaNoc (Wielkie Popoudnie ;) ) . chodĄ odczówam pewien dyskonfort ale mniejsza z tym :P chrześcijanie stanowczo powinni więcej świąt mieć zeby więcej wolnego mieć :P bo jak mówi któreś tam ich przykazanie dzień świety święcić trzeba czy jakoś tak :D jak dlamnie to wy sobie ten święty dzień to święcic mozecie przez tydzień albo i dlużej mnie to wolne wcale a wcale ne przeszkadza.

tak przy okazji przypomne tym dobrym chrześcijanom że na świecie są też wyznawcy innych religji albo ludxzie którzy nie wierzą w żadnego Boga i to ze wyznają taką a nie inną wiare nie znaczy że trzeba go odrazu ukamienować. zdarzyo mi się pare razy że tacy dobrzy chrześcijanie chciali mnie ze skóry obedrzec bo to ja nie wierze w ich Boga :D w sumie to ta religija to chyba tylko do bujek pretekst albo coś. sam mam rodzinke od strony mamtki bardzo chrzescijańską ale jak tam kiedyś przyjechaem to mi w piwnicy spać kazali :D tacy to z nich oddani chrześcijanie ze wlasnej rodzinki to nie uznją jak nie wierzy ona w to co oni, a do kosciola zapychają co niedziele :) to chyba kwestia wychowania i miejsca zamieszkania bo najgorliwsi chrzescijanie to zawsze się na takich totalnych wsiach trafiaja :D (bez obrazy, ja tam lubie "malomiasteczkowosc")

to by bylo na tyle, nerka ....

ps. sorka za blędy ale tu nie ma czegos takiego jak L jak Lopata ... lapiecie to??

samedi : :